Skip to content

KONCERT MIS I GONGÓW w moim poczuciu harmonii ciała, umysłu, ducha i dźwięków

Spotkanie zwykle grupowe, gdy przestrzeń wypełniają dźwięki mis Petera Hessa, gongów, dzwoneczków, bębnów, harfy kryształowej. Uczestnicy w pozycji leżącej doświadczą kąpieli dźwiękowej.

Moje koncerty rozpoczynam krótkim wprowadzeniem dotyczącym wpływu koncertu na ciało, umysł i duszę człowieka. Prezentuję dźwięki wybranych instrumentów. Między innymi uczestnicy mogą na wstępie usłyszeć próbkę dźwięków moich gongów:  wietrznego, tam tam i symfonicznego Uranu.

Następnie daję czas każdej osobie by mogła zauważyć, jak w obecnej chwili czuje się ciało. Czy jest wygodnie, czego potrzebuje, by czuć się w tej chwili dobrze, lepiej. Przeprowadzam skanowanie ciała – czyli proszę, by każdy dał uważność na  konkretne części ciała rozpoczynając od stóp po głowę. Dzięki temu możemy odwrócić myśli od doświadczeń całego dnia, tygodnia .. i poczuć siebie, ciało tu i teraz. I bardziej poczuć dźwięk dotykający każdej komórki.

Intuicja

Mój koncert zawsze jest intuicyjny. Mam pewien harmonogram, ale zawsze dostosowuję go do energii uczestników. Do pola jakie wszyscy tworzymy, do energii dnia. Do tego na co w danej chwili jesteśmy wszyscy gotowi. Każdy koncert jest inny i każda osoba ma inny odbiór. Ja gram zwykle spokojnie, jednak czasem poczuję potrzebę mocniejszego uderzenia, użycia mocniejszego instrumentu. I tu pomaga mi bęben szamański, który ma działanie oczyszczające i zatrzymujący kołowrotek myślowy, ciężką energię.

Wspomniane gongi również pięknie oczyszczają i zwykle powodują, że ciało potrzebuje zmienić pozycję. To oznacza, ze coś się uwolniło, że jakiś mięsień się rozluźnił. Zachęcam do słuchania ciała i ułożenia się możliwie wygodnie.

Te specyficzne, harmoniczne dźwięki naturalnych instrumentów zawsze docierają tam, gdzie są najbardziej potrzebne. Czasem uspokoją, czasem ruszą zastałą energię. Dlatego najlepszym przygotowaniem do koncertu jest otwartość i brak oczekiwania konkretnych rezultatów. To oczekiwanie jest zwykle ograniczające.

Oddychanie

Gdy jesteśmy w stanie harmonii, rozluźnienia, akceptacji rzeczywistości, dźwięk pięknie przepływa przez ciało. Jednak gdy mamy jakiekolwiek bóle, napięcia, niezgodę, opór, trudności by wybaczyć sobie lub innym, wówczas dźwięk pokazuje precyzyjnie, gdzie to wszystko się umiejscowiło w ciele. Każdy ma zakodowane emocje, ale na każdego działa inny dźwięk, instrument. To jest też tajemnica naszej podświadomości.

I w momencie, gdy fala dźwiękowa dociera do blokady fizycznej lub emocjonalnej, można poczuć ten dotyk dźwięku. Wówczas najlepsze co możemy zrobić to wspomóc uwalnianie swoim oddechem. Wyobrazić sobie, że wpuszczamy nasz oddech w to wrażliwe miejsce i jednocześnie wyrazić  wdzięczność i zrozumienie za proces rozluźnienia.

Akceptacja

Kąpiel w dźwiękach w moim wykonaniu przynosi wszystko to na co jesteśmy gotowi. Ja również. Niekoniecznie gotowi świadomie. Bardzo dużo dzieje się w podświadomości, gdy damy sobie otwartość.

Postawa akceptacji wrażeń, odczuć,  wizji, piękności i trudności, daje ulgę. Prowadzi do zaufania do procesu i jednocześnie do swoich wyborów.

Gdy wybrzmi misa lub gong, pojawia się cisza. I w tym miejscu, pomiędzy dźwiękami, dzieje się bardzo dużo. „Pomiędzy” pokazuje temat do pracy i rozpuszczenia w dźwiękach.

Regularne przebywanie w oczyszczających i harmonicznych dźwiękach jest drogą do samoświadomości, a to jest zawsze baza do zmiany na życie w lekkości i miłości.

Zapraszam z sercem.

Udostępnij:
0:00
0:00