Ten wpis jest z poziomu zrozumienia, że WSZYSTKO jest ENERGIĄ, WIBRACJĄ. Jeśli jeszcze tego nie wiesz lub nie czujesz, zachęcam to zapoznania się z samodzielnie wyszukanymi informacjami pod hasłami: Nicola Tesla, David R. Howkins, Michael Newton, fizyka kwantowa. Znajdziesz to, co jest dla Ciebie najbardziej odpowiednie. A u mnie dowiesz się co zrobić, by oczyścić swoją energię.
By Tym Życiem Cieszyć Się ...
należy najpierw posprzątać w nim, regularnie oczyszczać z blokad, starych nawyków, niewspierających przekonań powodujących często ciągły stres w życiu.
W tym tekście znajdziesz odpowiedzi na pytania:
- Jak poczuć czy potrzebujesz oczyszczenia?
- Co to jest koło zanieczyszczeń?
- Jak i kiedy się oczyszczać?
Czy wyobrażasz sobie nie myć regularnie, codziennie zębów? Ble, nieprawdopodobne. Od razu przychodzi poczucie niesmaku, obrzydzenia, oblepienia.
A wyobrażasz sobie, co się dzieje każdą Twoją warstwą energetyczną, emocjonalną, mentalną, gdy regularnie nie oczyszczasz ich. To samo, co w przypadku brudnych zębów. To, że nie widać zabrudzeń energii (dla większości ludzi), nie oznacza, że ich nie ma.
Każda trudna emocja, każda nieżyczliwa myśl o sobie lub innych, każde wydarzenie pozostawia na nas ślad, warstwę, nalot. Jeśli nauczymy się systematycznego oczyszczania, możemy sami z łatwością radzić sobie z większością trudności. I nie zawsze potrzebujemy do tego kogoś z zewnątrz. Bo doświadczenie efektywnego samooczyszczania jest jak jazda na rowerze, nie zapominasz i im dłużej jeździsz tym lepiej jeździsz.
Jednak, gdy nie usuwamy nalotu potrzebne jest piaskowanie, a czasem nawet leczenie kanałowe. Serce jest zamknięte, nie potrafimy czuć subtelnych sygnałów ciała, zanika radość życia, pojawia się ciągły stres i zamartwianie, widzimy więcej negatywów niż pozytywów, ciało domaga się coraz większej uwagi – chorując.
Nasze otoczenie, sytuacja życiowa pokazują to, co dzieje się w środku. Ten nalot manifestuje się w postaci napięć, konfliktów, irytujących ludzi, oporu, również bezsilności, gdy wszystko się nawarstwia.
Zanim jednak zaczniesz oczyszczanie, dobrze jest nauczyć się jak poczuć siebie, swoje miejsca i aspekty potrzebujące uwagi i wsparcia.
Jak poczuć czy potrzebujesz oczyszczenia?
Pomyśl czy zdarzyło Ci się wyczuwać czyjąś energię, subtelne wibracje. Ktoś/coś Cię przyciągało lub odpychało. Z pewnością nie raz to poczucie było, słabsze lub silniejsze.
A teraz zastanów się czy umiesz poczuć swoją energię? Zamknij na chwilę oczy i odetchnij.
Jeszcze raz odetchnij wolno i spokojnie. Zobacz, co się dzieje w Twoim umyśle, sercu, ciele. To informacje dla Ciebie.
Aby poczuć energię, zobaczyć co dzieje się na poziomie niematerialnym w sobie i otoczeniu, należy praktykować regularnie uważność, świadomy oddech. Spokojna obecność, cisza, wycofanie się z chaosu i zatrzymanie pomagają w rozpoznaniu przyczyny dyskomfortu.
Odkrycie prawdziwego źródła stresu wystarczająco wcześnie pozwala zapobiec skutkom, które dotykają ciała fizycznego powodując problemy zdrowotne.
Stres – stan permanentnego podenerwowania, wytwarza kortyzol zwany hormonem stresu. A to prowadzi do poważnych problemów zdrowotnych w układzie immunologicznym, sercowo-naczyniowym, pokarmowym i oczywiście obniża komfort życia.
Co nas zanieczyszcza, co jest tym nalotem?
- Jedzenie – alkohol, przetworzona żywność, cukier, nadmiar posiłków mięsnych … to są toksyny, które obciążają nasze ciało fizyczne. Nie chodzi o to, by radyklanie odrzucać. Nie każdy jest na to gotowy. Chodzi o to, by zrozumieć skąd bierze się potrzeba zjedzenia/wypicia tego. I czy wiesz jak to wszystko działa na organizm i jakie ma konsekwencje.
2. Narzekanie – zarówno, gdy ktoś narzeka, ale również, gdy my to robimy.
Narzekanie – czyli skupianie się na negatywnych aspektach życia i ciągłym wyrażaniu niezadowolenia. Dając uwagę narzekaczowi lub samemu narzekając otulamy się brudną kołdrą wypełnioną emocjami osądzania, krytyki, nietolerancji. Trudno potem wyjść z takiego obciążenia.
3. Telewizja, radio, internet – wizja i fonia, kanały wpływu na naszą podświadomość. Wybieraj świadomie czemu/komu dajesz uwagę, swoją cenną energię.
Każde radyklane poglądy to dzielenie ludzi, powoduje to, że nasza energia nasącza jak gąbka zanieczyszczeniami, bo wpływa na nas w taki sposób, że zmusza do opowiedzenia się po którejś ze stron. Wszystkie skandale i czerwone paski ściągają naszą uwagę, czyli energię do tragedii, braku harmonii i balansu. I od razu wytwarza się kortyzol.
4. Brak ruchu – to stagnacja. Ciało fizyczne zastyga i wraz z nim nasza energia. Powstają blokady i utwardzają się struktury oporu, w których nie ma przepływu. Każda aktywność fizyczna powoduje przepływ i dodaje energii witalnej.
5. Przekonania – jedno z trudniejszych do zidentyfikowania źródeł zanieczyszczenia energetycznego.
6. Emocje – gdy im się poddajemy, gdy rządzą nami, zwłaszcza te negatywne zanieczyszczamy siebie, przestrzeń i ludzi wokół. Co innego jest przeżyć emocje w uważności, a co innego, gdy nami kierują.
Bywa, że niektóre niewspierające przekonania są łatwo dostępne dla naszej świadomości i można je oczyścić. Jednak większość przekonań tkwi głęboko i pracuje w podświadomości. Jak je odkryć i uwolnić? Moim narzędziem, które jest potężnym oczyszczaczem niewspierających przekonań wpływających na nasze codzienne emocje jest metoda Tippinga radykalne wybaczanie. Szczegóły znajdziesz tu.
Bywa również, że żyjemy w specyficznym kole obciążeń i zanieczyszczeń.
Koło zanieczyszczeń.
> Śmieciowe jedzenie powoduje > obniżenie samopoczucia fizycznego i psychicznego, które prowadzi do > narzekania, stresu, lęków, bólu, trudnych emocji, co prowadzi do sięgania do kompatybilnych z takimi wibracjami > rozrywek np. filmy i seriale (przemoc, horror, napięcie). A to robimy siedząc lub leżąc, konsekwencja to > brak lub mniejsza ilości ruchu, co wpływa na odczuwanie stresu i napięcia, który zaczynamy >zajadać śmieciowym, niskowibracyjnym jedzeniem lub zapijać. I znowu zaczyna się koło.
Dlatego uważność na każdym etapie tego koła daje możliwość podjęcia świadomej decyzji – WYCHODZĘ. Nie jem tego, nie oglądam tego, idę na spacer, nie narzekam, świadomie oddycham w chwili stresu, idę na terapię, szukam sposobu na odkrycie i uwodnienie niewspierających przekonań, autodestrukcyjnego zachowania.
Nie doprowadzam się do ostateczności.
Energia i wibracje wytworzone w takim negatywnym kole wpływają na nasze zdrowie, na przestrzeń, bliskich, relacje w pracy, podejście do życia.
Jak i kiedy wprowadzić oczyszczanie w życie?
Powoli. Zgodnie z poziomem świadomości. Zgodnie z sobą.
Sprzątanie zaczynamy od siebie. Zawsze. Od uważności na siebie. Bierzemy za wszystko odpowiedzialność (co nie oznacza obwiniania się). Rozumiemy, że nawet jeśli ktoś konfliktowy pojawił się w naszym życiu to tylko dlatego, że podobna wibracja gdzieś w nas jest, na jakimś nieuświadomionym poziomie przyciągnęliśmy coś lub kogoś. Należy to najpierw zobaczyć, potem starać się zrozumieć i uwolnić.
Kiedy się oczyszczać?
Oczyszczanie energetyczne można przeprowadzać regularnie lub w odpowiedzi na konkretne wydarzenia. Oto kilka sytuacji, gdy szczególnie ważne jest posprzątanie w energii:
- Stresujący dzień w pracy.
- Konflikty w rodzinie, kłótnia.
- Duże zmiany życiowe np. utrata lub zmiana pracy, rozwód, przeprowadzka.
- Ważne spotkania, podróże.
- Gdy czujesz zmęczenie, bezsilność, brak stanowienia o sobie.
Oczyszczanie energetyczne jest istotne jako codzienna praktyka dbania o własne samopoczucie i równowagę. Wiemy, że lepiej zapobiegać niż leczyć.
Jak samodzielnie się oczyszczać?
Każdy poranny i wieczorny prysznic – powiedz lub z serca pomyśl:
Wyrażam wolę oczyszczania. Uwalniam cały balast. Co nie moje niech odejdzie.
Połóż rękę na sercu i powiedz lub pomyśl: moje serce jest pełne miłości i zrozumienia.
Każda trudna sytuacja – odetchnij tak, jak podpowiada ciało i powiedz lub pomyśl:
Wyrażam wolę uwolnienia trudnych emocji. Jak to jest poczuć lekkość, bezpieczeństwo, spokój?
Dla niektórych wspierające mogą być odpowiednie kamienie (turmalin, tygrysie oko, kryształy) lub szałwia i Palo santo.
Ruch, kąpiele leśne, kontrola myśli, pozytywni i wspierający ludzie, relaksacje, medytacje to powoduje podwyższenie naszych wibracji i samoistne umacnianie się naszej ochrony energetycznej.
No i oczywiście, a dla mnie przede wszystkim najwięksi POMOCNICY: DŹWIĘKI MIS I GONGÓW. Dźwięk tych naturalnych instrumentów dociera do miejsca w ciele, sercu i umyśle, które najbardziej potrzebuje oczyszczenia i wypełnienia spokojem, bezpieczeństwem i miłością. Regularne uczestnictwo w koncertach i masażach dźwiękiem jest jak porządne mycie zębów. Dla bardziej zanieczyszczonych jest jak wizyta u stomatologa. Najpierw trzeba umyć, uzupełnić ubytki, czasem zrobić kanałowe leczenie. A potem SAMODZIELNIE systematycznie myć ząbki. I już tylko okazjonalnie odbywać przegląd energetyczny w dźwiękach.
Dźwięki mis i gongów są niezawodne. Perfekcyjnie identyfikują problem i uwalniają blokady. Świadomość nie ma szans manipulacji procesem.
Efekt to czystość energetyczna i nowa perspektywa zrozumienia zdarzających się życiu zanieczyszczeń u siebie i innych.
Czystość energetyczna daje nam poczucie mocy, samostanowienia i możliwość zidentyfikowania swojego, indywidualnego, wyjątkowego koloru w tęczy.
Wówczas główną motywacją do rozwoju zamiast lęku staje się:
CIEKAWOŚĆ, TWÓRCZOŚĆ, MIŁOŚĆ
by móc wyrażać siebie w radosny sposób.
I tego życzę każdemu zapraszając jednoczenie na indywidualne i grupowe spotkania w dźwiękach mis i gongów.
Asia